Piszę do Was z głębi serca, pełen empatii i zrozumienia. Jeśli kiedykolwiek doświadczyliście chwil, w których ból wewnętrzny był tak wielki, że jedynym wyjściem wydawało się samookaleczanie, chcę, żebyście wiedzieli jedno: to nie jest Wasza wina.
Nasze życie bywa trudne, pełne wyzwań i momentów, które wydają się nie do przetrwania. Wszyscy nosimy w sobie ciężary, które czasami wydają się zbyt duże, by je unieść. Kiedy świat zewnętrzny staje się nie do zniesienia, niektórzy z nas próbują znaleźć ulgę w bólu fizycznym. To jest reakcja na głęboki, wewnętrzny ból, który nie jest Waszą winą.
Zrozumcie, że Wasze cierpienie nie definiuje Was jako osoby. Każdy z nas zasługuje na miłość, zrozumienie i wsparcie. Niezależnie od tego, co przeżyliście, jesteście wartościowi i zasługujecie na szacunek. Wasz ból nie czyni Was słabymi; wręcz przeciwnie, pokazuje, jak bardzo jesteście silni, bo wciąż walczycie.
Proszę, nie bójcie się szukać pomocy. Otaczajcie się ludźmi, którzy Was rozumieją i akceptują. Profesjonalna pomoc psychologiczna może być kluczem do znalezienia ulgi i zrozumienia dla Waszego bólu. Każdy krok w stronę wsparcia to krok w stronę uzdrowienia.
Pamiętajcie, że nie jesteście sami. Wiele osób przechodzi przez podobne doświadczenia i jest miejsce na nadzieję oraz poprawę. Wasza historia ma znaczenie, a Wasze życie jest cenne. Niech ten apel będzie przypomnieniem, że zasługujecie na wszystko, co najlepsze, i że Wasza wartość nie zależy od chwil słabości.
Z miłością i szacunkiem,
Mateusz Kwiecień